Recenzja spektaklu teatralnego „Położnice ze szpitala św. Zofii” Teatru Rozrywki w Chorzowie

BSpi78BSpi24

poloznice9Recenzję powinno pisać się od razu po obejrzeniu spektaklu – można wtedy „naładować” ją odczuciami pełnymi emocji, na gorąco. Niemniej jednak, skleroza rzeczą ludzką i bywa, że nasza recenzja, która miała być dokończona, spoczywa na dysku komputera i odchodzi w zapomnienie. W moim przypadku było tak ze spektaklem „Położnice ze szpitala św. Zofii” Teatru Rozrywki w Chorzowie, który miałam przyjemność widzieć kilka lat temu. Jest to musical, który pozostał w mojej pamięci i przywołuje pozytywne wspomnienia, dlatego postanowiłam podjąć się recenzji, nawet po tak długim czasie. Być może dzieje się tak, ze względu na tematykę spektaklu – akcja rozgrywa się w szpitalu, który moim zdaniem jest najlepszym miejscem do pracy, jakie można sobie wymarzyć, a bohaterowie reprezentują grono ginekologów, położnych i pielęgniarek, czyli zawodów, które są bardzo bliskie mojemu sercu.

 

poloznice1

W spektaklu tym, kilka osób znacznie wyróżnia się z całej aktorskiej ekipy, niemniej jednak mam także swojego faworyta. Jest nim Alona Szostak, która gra główną położną szpitalnego oddziału. Najlepszą artystyczną kreację przypisałam jej nie tylko ja, ale także moi znajomi, którzy razem ze mną byli na tym spektaklu oraz – co najważniejsze – krytycy teatralni. Alona Szostak bowiem za swoją rolę w  „Położnicach Szpitala św. Zofii” otrzymała Złotą Maskę 2012 w kategorii wokalno – aktorskiej. Nie da się ukryć, że jej osoba uwodzi słowem i gestem, jest to kobieta pełna elegancji i seksapilu. Dodatkowo jest bardzo barwną postacią, która raz za razem doprowadza widownię do śmiechu.

 

 

 

poloznice10

Na oddziale ginekologicznym pojawiają się co po chwilę zestresowane pacjentki. Są zdenerwowane, sprawiają dużo problemów, a każda ma pretensje do całego świata, że musi być w tak okropnym dla niej stanie. Dodatkowo „oliwy do ognia” dolewają tatusiowie, którzy nierzadko są w jeszcze gorszym stanie psychicznym niż ich żony, jakby to oni mieli rodzić. A może to prawda? Może mężczyźni będą rodzić dzieci? Owiejmy to tajemnicą, aczkolwiek w tym spektaklu, pełnym groteski i magii wszystko jest możliwe. Trzeba przyznać, że jest to przedstawione dość kontrowersyjnie – wręcz brutalnie. Pojawiają się krzyki bólu, jęki żalu i skargi, wulgaryzmy, a wszystko przedstawione jest bardzo, aż nazbyt realistycznie – krew tryska na wszystkie strony, a porody przypominają krwawe bitwy. Jednakże wszystko przez brak koloryzacji wciąga widza, który ma wrażenie, że to co dzieje się na scenie teatralnej jest mu bardzo bliskie, życiowe, inne niż zwykle podczas spektakli, które przychodzi mu oglądać.

 

 

 

poloznice6poloznice3

 

 

 

 

 

 

poloznice2

 

Doskonała rola przypadła także Elżbiecie Okupskiej, która zagrała tu Ordynatorkę. Jej zaangażowanie zostało docenione na 11. Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy w 2012 roku, gdzie została ona odnaczona honorowym wyróżnieniem aktorskim. Rzeczywiście jej stanowczość i niedostępność oraz odrobina władzy i dyktatury sprawia że jej postać nie dopuszcza takiej możliwości, aby widz siedzący na widowni nie wybuchnął czasem śmiechem.

 

 

poloznice5

Ciężko było by scharakteryzować i ocenić każdego z aktorów, ponieważ jak na musical przystało obsada aktorska jest ogromna. W każdym utworze muzycznym bierze udział kilkanaście osób, które przestawiają niesamowite show.

Spektakl ten to kilka godzin doskonałej zabawy i nieustającego śmiechu. Jeśli śmiech przedłuża życie, to po obejrzeniu „Położnic Szpitala św. Zofii” będziemy żyli sto lat. Naprawdę bardzo serdecznie polecam, sama z chęcią wybrałabym się po raz kolejny. Barwny spektakl na pewno warty jest zobaczenia i przeżycia, ponieważ tutaj uczestniczymy w nim naprawdę w największym wymiarze odbioru kultury.

zdjęcia pochodzą ze strony http://www.teatr-rozrywki.pl/na-afiszu/spektakle-muzyczne1/20.html?view=event

Dodaj komentarz